Jeszcze nie tak dawno temu, ten trunek był na weselach prawdziwą rzadkością, a jego pojawienie się oznaczało, że na organizacje wesela nie szczędzono pieniędzy. W obszarze alko repertuaru zaszły jednak spore zmiany i tak samo jak w temacie ślubnych atrakcji, podobnie obraz weselnych procentów przeszedł metamorfozę rozmaitości. Już od dobrych kilku lat whisky na weselu to stały bywalec i stabilny numer 3 na liście must have ślubnych gatunków alkoholi. Tradycyjnie i niezmiennie numerem jeden jest wódka, na drugim miejsc plasuje się wino, zaś podium zamyka właśnie szlachetna whisky.
Dlaczego doszło do takiej zmiany?
Po pierwsze dlatego, że przemianie ulega szeroko pojęty obraz „polskiego picia”. Ta nomenklatura nie wydaje się nazbyt elegancka? Trafia ona jednak w sedno, gdyż właśnie weselne picie, kojarzące się ze spożywaniem niekończących się ilości wyłącznie wódki uległo rozłamowi. Ten gatunek nadal jest bezapelacyjnym królem jednak wesel, jednak pewna grupach gości, powoli zmienia swoje upodobania.
Po drugie, do głosu dochodzi coraz młodsze pokolenie, które jest otwarte na doświadczanie nowego, oraz to, które od swojej wcześniej młodości i pierwszego kontaktu z alkoholem, ma do niego szeroki dostęp, duży wybór, co a ty idzie to właśnie te grupy kształtują nowe rytuały „polskiego picia”. Wśród nich podczas weekendowych spotkań ze znajomymi na stołach nie pojawia się już jako pewniak wódka, a właśnie whisky. Koneserzy tego trunku, swoje imprezowe przyzwyczajenia, przenoszą następnie na pole weselnych przyjęć, podczas których także chciałaby spożywać swój ulubiony, imprezowy alkohol.
Przyszłe Pary Młode chcą obecnie zaspokoić gusta wszystkich gości, co więcej pragną zaskoczyć ich czymś wyjątkowym. Chcą aby ich wesele było zapamiętane jako gościnne i wyjątkowe. Właśnie dlatego decydują się na dodanie do alko repertuaru whisky, która zaspokoi pragnienia pewnej grupy zaproszonych osób.
Kolejnym pytaniem jakie pada jest: jaką whisky wybrać na wesele? Naszym klientom radzimy zawsze aby nie stawiali na zbyt mocno wyszukane pozycje o specyficznych nutach zarezerwowanych dla prawdziwych koneserów. Najlepszym wyborem są szeroko dostępne i lubiane marki, które jednak uważane są za „porządny” wariant opisywanego gatunku. Weselnym whisky hitem wśród klientów naszej hurtowni jest zatem znany i szanowany na całym świecie Jack Daniels, Ballantines, Jim Beam, czy Johnnie Walker. Dla par, które chcą czegoś więcej polecamy zaś zacnego Chivasa, Singletona lub Glenfidicha.
Na koniec, jednak niezwykle ważną kwestią w kwestii powodzenia całej misji o kryptonimie. whisky na weselu, jest jej ulokowanie na mapie sali oraz wybór pojemności i ilości.
Strategicznie dobrym miejscem na umiejscowienie whisky jest wiejski stół lub specjalny kącik z dodatkowymi alkoholami pełniący funkcję mini drink baru w stylu DIY. Oba punkty powinny być dobrze widoczne i przyciągać gości pięknym wyglądem. Najpopularniejszą pojemnością wśród klientów kupujących whisky jest 0,7. To butelka, która robi wrażenie i wystarczy na dłuższy czas dla ekipy pijącej właśnie ten trunek. Średnio przyjmuje się, że na 100 gości liczone jest 5-10 takich butelek, w zależności od ich upodobań. To kwestia dosyć umowna i zależy od hojności Pary młodej ale także tego jak dobrze znają swoją rodzinę i bliskich i ich alko upodobania.
Skutecznym patentem na dobranie odpowiedniej ilości whisky na wesele jest zapytanie świeżo upieczonej pary młodej z bliskiej rodziny, podczaj której wesela bawiła się podobna ekipa. Nie macie takiej możliwości? Zdajcie się na swoją intuicję i spokojnie przygotowujcie kolejne etapy wesela!
Ciekawym pomysłem na whisky na weselu jest także zastąpienie tradycyjnych butelek, jedną w rozmiarze XXL, która zazwyczaj spoczywa na wygodnej kołysce. Taka wersja nie tylko wygląda niezwykle efektownie ale także ułatwia gościom precyzyjne nalewanie. Pojemności whisky gigantów zaczynają się od 3 l i kończą nawet a 6! Wybór właśnie takiego wariantu to pewność, że butla pozostanie na swoim miejscu przez całe wesele i każdy gość będzie miał szansę aby jej spróbować. Czasem zdarza się bowiem tak, że weselnicy zamiast nalać sobie trunek i odstawić butelkę, zabierają ja do swojego stolika. Zakupiona ilośc whisky szybko znika w zakątkach weselnej sali, a pozostali amatorzy gatunku muszą obejść się smakiem.
Zatem jeśli jeszcze zastanawiacie się, czy na Waszym weselu powinna znaleźć się whisky… odpowiadamy stanowcze tak! Dobra muzyka i jeszcze lepszy alkohol, który zaspokoi gusta wszystkich gości, są jednymi z najważniejszych gwarantów udanej zabawy!